ehhh.... marekwia to po prostu... MAREKWIA. koniec komentarza.... ahhh <serduszka>
Docent ma racje - z cwiczen nie wiedzialysmy nic, za to sledzilysmy wzrokiem kazdy krok mgr aleksandra
natomiast samych cwiczen raczej nie wspominam jako hardcoreowych
ja chyba nigdy nie widziałem Pięknego doktora a jesli przypadkiem widziałem, to nie zrobił na mnie wrażenia... Ma może jakaś z kobit jakaś jego zdjęcie??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 5 z 5Idź do strony Poprzedni1, 2, 3, 4, 5