Justin Credible |
Dyktator |
|
|
Dołączył: 27 Lis 2005 |
Posty: 1124 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
racja... pomieszało mi się my fault...
Szkoda powstała na skutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych – nie mieści się ona w hipotezie art. 120 – dlatego, że jest uregulowany przez odpowiednio stosowany Art. 474. Dłużnik odpowiedzialny jest jak za własne działanie lub zaniechanie za działania i zaniechania osób, z których pomocą zobowiązanie wykonywa, jak również osób, którym wykonanie zobowiązania powierza. Przepis powyższy stosuje się także w wypadku, gdy zobowiązanie wykonywa przedstawiciel ustawowy dłużnika.
Jest to odpowiedzialność kontraktowa za cudze czyny, jeżeli szkoda została wyrządzona w mieniu osoby trzeciej przez pracownika na skutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych, to podstawą dochodzonych roszczeń odszkodowawczych przez osobę poszkodowaną jest art. 474 KC, natomiast pracodawca dochodzi od pracownika swoich roszczeń na podstawie art. 114 KP i zależności od winy w granicach określonych art. 119 KP i 122 KP.
Czyli stan faktyczny np. umowa między człowiekiem, który chce wyremontować dom bo chce tam urządzić pensjonat gościnny, a przedsiębiorcą remontowym, który zaturdnia majstra, który to majster zapił sobie kilkakrotnie, nie przychodzi na czas do miejsca roboty (narusza obowiązki pracownicze) No i powstaje szkoda, bo dom nie jest oddany terminowo.
I teraz gdzie tu jest miejsce tego nieszczęsnego 120? Profesor uważa, że 120 się nie liczy bo sytuacja w ktorej ktos nienalezycie wykonujac swoje obowiazki pracownicze wyrzadza szkode nie miesci sie w tym przepiseie i co więcej, wydaje się że sam 120 o tym mowi - ze po prostu tutaj odpowiada wyłącznie pracodawca i to jest po prostu regula zakazujaca ciagania po sadach pracownika - w takim przypadku ex contractu czyli z 474, czyli ten przepis jest podstawa roszczenia naszego poszkodowanego, a art. 120 służy do tego i tylko do tego by przerzucić odpowiedzialność bezpośrednią z majstra na pracodawcę, a potem pracodawca będzie miał roszczenie do tego majstra ... przepraszam jesli zamieszalem wczesniej.. ale teraz chyba jest okej? |
|