Forum Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach

woytass · Cenzor

Wiadomo, że są ważne i potrzebne... ale czy sa niezbędne? Jak ich szukać i jakie macie o nich opinie?

eMeM · Plebejusz

Moim zdaniem niezbędne. Kończysz studia i po 5 latach jesteś świetnym teoretykiem, ale nie potrafisz prostego pisma sklecić (chociaż wiesz co ono musi zawierać).

Poza tym dopiero pobyt w sądzie/prokuraturze czy innej instytucji da ci pogląd na sposób jej funkcjonowania i być może zadecyduje o przyszłym wyborze. Nie wspomnę o znajomościach Wink

A szukać - albo przez uczelnię (dr Szewczyk, ogłoszenia) albo samemu (ogłoszenia, znajomości, "chodzenie").

Ja w ciągu 5 lat studiów zaliczyłem (am) w charakterze praktyk lub pracy prokuraturę (załatwia uczelnia), policję (sam), KZK GOP (sam), notariat (sam), radcę prawnego (sam) no i poradnictwo prawne (sam). Te doświadzenia się nawzajem krzyżują i pomagają.

Podsumowując - czasem ponarzekam na brak czasu ale mimo wszystko warto.

Profan · Barbarzyńca

W styczniu dostepne beda praktyki lokalne w ELSA. Teraz mozna aplikowac do komornikow (praktyka ciekawa, wbrew niektorym glosom; a co bardzo wazne, mozna ja odbyc w dowolnym miescie w wojewodztwie) i na praktyki ogolnopolskie (wawa).

woytass · Cenzor

o ELSowskich słyszałe, że, bez obrazy, to kicha..., a co do praktyk w ministerstwach, to możliwe jest złożenie wniosków poprzez strony ministerstw. A jak już sami załatwiacie prakty to w jaki sposób? Na proszącego- czyli z CV i pokornie prosicie o przyjecie, z buta- czyli rozmowa tylko z szefem i nikim innym? Jeśłi nie te sposoby to jakie w waszym przypadku były skuteczne lub jakie odradzacie...

Tifosi · Barbarzyńca

ogólnie praktyki bardzo, bardzo polecam

sama byłam w sądzie, gdzie wybrałam wydział, o którego działaniu miałam trochę pojęcia i przydaje się to później, a potem kancelaria, w której zostałam na etacie Smile

co do sposobu, to w większych będzie trudno z marszu dostać się na rozmowę do szefa, ale zawsze warto zostawić CV (która wbrew pozorom są czytane Smile

woytass · Cenzor

z tymi CV to słyszałem, że bywa róznie-jedni czytaja inni pozostawiają bez odpowiedzi... POza tym są praktyki na których uczysz się parzenia kawy/herbaty i spędzasz na nich 3 godziny adresując koperty. Chyba nie o to chodzi...

Tifosi · Barbarzyńca

woytass: dlatego pisałam o większych kancelariach
Tam starają się odpisywać (najczęściej mailem), ale CV czytane są zawsze. W mniejszych lepiej próbować umówić się na rozmowę.

Co do praktyk ograniczających się do parzenia kawy, to większe ryzyko nudów jest w sądzie. Tam nikomu nie zależy na jakiś efektach, a w kancelarii powinno być odwrotnie. Poza tym z praktyki w kancelarii chyba łatwiej zrezygnować.

PS. Nie śmiej się z adresowania kopert Smile

, bo widziałam kiedyś, jak sekretarka drugiej strony wysłała apelację prosto do sądu apelacyjnego Smile

to się potem bardzo niemile kończy Mad

Profan · Barbarzyńca

woytass: o ELSA kraza takie urban legends, ze nawet nie ma co mowic. Faktycznie, praktyka w kancelarii prezydenta RP, albo w Baker & McKenzie to totalna kicha. Nie ma sie co starac. Rowniez praktyki u mec. Klatki. Strata czasu. Szkoda, ze zwykle osoby rozsiewajace takie opinie, nie mialy z tymi praktykami nic wspolnego. Ale w koncu nikogo nie zmuszamy.

Gutek · Barbarzyńca

co do praktyk w sądzie to w moim przypadku to była strata miesiąca...no moze poza tym, że poznałem kilka osob...
bardzo chwale Sobie za to praktyke w kancelari W. Popiołek i reszta:)..profesor potrafił zaciągac do wysiłku umysłowego jak mało kto..no ale tez duzo z tamtad wyniosłem....najważniejsze jest zeby samemu nie dać sie zepchnać do roli "wynieść, przynieść, pozaiatać"..zawsze należy sie dopominać o coś do merytorycznej pracy (niekoniecznie rozpracowywanie funkcji ksero czy expresu do kawy)

dobra (przynajmniej w moim przypadku) praktyka była bezpłatna pomoc ludziom w ramach organizacji pozarządowych (w sumie robie to już ponad rok i wiele sie nauczyłem)..w szczegolności brak nadzru i pomocy merytorycznej oraz odpowedzialność skłaniaja do dokładnej i wnikliwej analizy sprawy i poszukiwania jej rozwiązania....

Dla osób, które interesuja sie prawem samorzadowym ciekawym sposobem może być współpraca z radnymi (mnie dzięki takiej opcji udało się znaleśc pracę)...

wiec suma sumarum w mojej opinii praktyki to fajna rzecz...ale nie ma co się spodziewać ze stworza one prawnika....do tego potrzebne jest około 10 lat doświadczenia w zawodzie (tak przynajmniej podaje osoba z kadry dydaktycznej) o

woytass · Cenzor

jasne, wszytsko pięknie, tylko że bardzo często zdarza się, że student - praktykant faktycznie robi za przynieś-wynieś, a tylko czasem dostanie mu sie jakaś drobna praca... Very Happy

na całe szczęście nie jest tak w moim przypadku Very Happy

makhah · Westalka

mnie sie wydaje, ze to wszysko jest kwestia tego, jak my sami sie zachowujemy. bo zawsze mozna pytac, podgladac, czytac.
a ja na praktykach zobaczylam dopiero, jak to wszystko, czego sie wczesniej uczylam, wspolgra ze soba.
no i jw. pisala Tifosi - nawet najglupsze z pozoru zadania, moga sie okazac przynoszacymi niezbedna wiedze, jak np. adresowanie kopert.
dlatego wszystkim polecam Smile

chociaz czasem sie wsciekam, ze juz na nic czasu nie mam Sad

woytass · Cenzor

oczywiście, zgadzam się, ale jak np. potraktowac praktyki w prokuraturze które polegają na przychodzeniu codziennie o 10 do pracy, posiedzeniu w niej do 12 ( w międzyczasie zaadresowanie kopert, albo poprzybijanie pieczątek) a potem do domku?? moim zdaniem to strata czasu i jedyne co pozostaje po takich praktykach to papier o ich odbyciu.

Justin Credible · Dyktator

podobno gdzieś tam w prokuraturze ktoś jezdził na zdarzenia nawet Smile

chociaż znajomy policjant twierdził, że w jego karierze widział tylko raz czy dwa prokuratorów jeżdżących z policja na akcje... zwykle przyjeżdżają na gotowca Razz

a ja bym chciał zobaczyć taką akcję ala SWAT 4 Smile

woytass · Cenzor

tyle, że to chyba wyjątek od reguły ślęczenia w biurze i przewalania tony papierów ;/

makhah · Westalka

a ja jestem zdania, ze warto zaryzykowac Smile

przeciez mozna zawsze zrezygnowac, jesli nam sie nie podoba. ostatecznie - idziemy na praktyki dla nas samych, nie dla papierka o ich ukonczeniu.
wiekszy problem to chyba CZAS. i tak -ja mam go ciagle zbyt malo, a teraz jeszcze sesja idzie. no ale mozna sie spiac Twisted Evil

sa tez wakacje Smile

i jeszcze cos - o ilez latwiej uczy sie np. kpc!!!!!!!