grzeg |
Patrycjusz |

|
|
Dołączył: 13 Lut 2006 |
Posty: 239 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Maxymilian napisał: | grzeg napisał: | Myślę, że wszelkie bunty, nieposłuszeństwo obywatelskie, etc., mają rację w państwie prawa, ale mają charakter subsydiarny.
Póki co, wierzę w standardowe formy dziełanie, wierzę w drogę sądową, jeżeli czyjeś prawa zostały naruszone. |
Zgadzam się w pełni... Ale czy w państwie "Prawa i Sprawiedliwości" jest jeszcze szansa na respektowanie prawa... Patrzac na poczynania i ich "buro-suki" jezyk obawaim sie ze nie! Oni są chciwi na władza i dobrowolnie jej nie oddają  |
Wydaje mi się, że choć widać parę niepezpiecznych tendencji, ciągle balansujemy na granicy państwa prawa. Pełnym obwodem jeszcze chyba nie wyszliśmy, więc to jeszcze nie out.
Zgadzam się, że kiedy państwo prawa (i kropka) - albo lepiej państwo prawa i sprawiedliwości - przekształci się w państwo Prawa i Sprawiedliwości, wyjść na ulice będzie można. Nawet trzeba.
Tylko - może się mylę ale - wydaje mi się, że widzę różnicę między Kaczorem a Giertychem, i jakoś specjalnie Jarosław nie wydaje mi się groźny. |
|